poniedziałek, 17 czerwca 2013

1


15,05,12
,Drogi pamiętniku, właściwie to nie wiem dlaczego cię zakładam , mam juz 22 lata od 13.05  ikobiety w moim wieku nie robią takich rzeczy. Poczułam najwidoczniej taką potrzebę. Przedstawię Ci się , jestem Loren Satchell, jak już napisałam mam skończone 22 lata, jestem wysoką brunetką z natury ale włosy , które mam do lini pępka ostatnio farbuję na kolor przypominający połączenie fioletu i różu wbrew pozorom jest bardzo piękny. ale pewnie niebawem mi przejdzie. Mam 175 cm, brązowe ponoć duże oczy i jestem taka nawet opalona. Mówią że jestem ładna. Mieszkam w Londynie , w domku jedorodzinnym z tatą Samuelem , mama nas zostawiła gdy miałam 3 miesiące wię nawet jej nie pamiętam i bardzo mnie to cieszy, nie mam rodzeństwa.Tata ma firmę przesyłkową ,dość dużą więc pracuję u niego, na stanowisku menagera firmy. Ojciec się spotyka od 2 lat z Anne , przemiła brunetką która jest dla mnie wspaniała. W spierpniu chyba mają brać ślub jak dobrze pamiętam. Anne ma dwójkę dzieci już dorosłych z tego co mi wiadomo, nie miałam kiedy ich poznać ale to ma zmienić się w ten weekend. Mam swoją grupkę prezyjaciół bez których póki co nie potrafię życ Tom, Angela, Christina, Laura i John. Mój ideał mężczyzny to Ian Somerhalder, jest nieziemsko przystojny, wredny i arogancki nie wiem ale to cos mnie ciągnie do takich mężczyzn. Nie lubię romantyków, nigdy też nie byłam zakochana, moje motto to 'żyj póki jesteś młody' , gdzies wyczytalam to w naglowku gazety i tak mi wpadlo w oko. Uwielbiam imprezować z przyjaciolmi i robic zaklady o facetow, bawi mnie to. Skoro oni wykorzystują kobiety to czemu my nie mozemy robic tego samego ?!To takie moje hobby, nigdy z zadnym nie spotkalam sie dwa razy, zawsze jest jeden raz i goodbye. '- napisalam w swiezo zalozonym pamietniku i odlozylam go na półkę.
Tego dnia jak zawsze szykowalam sie na imprezke, ubralam wiec sexy bielizne, wsunelam sie w sukienke obcisla od ramion do bioder a parasolowata od pasa do polowy ud.Załozylam szpilki i ruszyłan na miasto.
-Loren złotko wyglądasz pięknie, jak zwykle świecisz-uslyszalam gdy tylko weszlam do Paradisu ipodeszlam do stolika
-dziekuje Tom , Ty tez niezle wygladasz
- to jak dzis obstawiamy?-zapytala christina
- hmm-pomyslalam- ja dzis sobie daruje,nie mam ochoty
Troche potanczylam,wypilam kilka drinkow przy barze i usiadlam do stolika. Jak zwykle , narąbalismy sie jak swinie.
-dzis chyba nie mam dnia , ide do domu, milej imprezki-wyszlam do taksowki ktora juz na mnie czekala
t-co tak szybko coreczko ? -zapytal tata gdy stanelam w drzwiach
- nudna impreza
t-jutro jedziemy do Anee , na obiad,pamietaj
- pamietam tato, ide spac, dobranoc
Rzucilam swoje bezwladne od alkoholu cialo na lozko i zasnelam.



RANEK.

Zjadlam sniadanie, wykapalam sie. Zalozylam zolty t-shirt, czerwone szelki , jeansowe szorty,addidasy i ruszylismy do Anne.
A-Harry , Gemma chodzcie na dół !!- krzyknela Anne gdy przywitalismy sie. Uslyszalam schodzenie po schodah.
G-ooo czesc, jestem Gemma- przywitala mniecieplo sliczna brunetka
-czesc, milo mi 
A- Harry nooo, chodzze tu do nas
H- idę !!!
Moim oczom ukazal sie brunet, bardzo mlody i dosc wysoki, o zielonych oczach , burzy lokow na głowie i niebianskiej twarzyczce. Ubrany w jeansowe meskie rurki, trampki i t-shirt z nadrukiem.
H- czesc, jestem Harry- usmiechnal sie a w jego lewym policzku pojawil sie slodki doleczek.
Zabral z mojej reki walizke z ciuchami, mielismy z tata zostac na dwa dni, takie spotkanie integracyjne.
-a wiec jestes wokalista One direction ?>
H- tak, jednym z pieciu- zasmial sie
-no tak , powiem szczerze nie wiedzialam
H- to niezle bujasz w oblokach
- mam 22 lata i nie slucham 1D,przepraszam , dziwnie to zabrzmialo.
H- nic nie szkodzi, moze pojde pokaxzac Ci twoj pokoj?
- jasne
Zaprowadzil mnie do pokoju, byl ladnie urzadzony. Na srodku pokoju pod oknem stalo wielkie loze.
H- to twoj pokoj
- jest piekny, podoba mi sie
H- wieczorem ide do kumpla z zespolu, do Liama. Chcesz pojsc ze mna ?
- wiesz, sama nie wiem
H- wlasciwie to powiedzialem ze bedziesz ze mna
- to nie mam wyboru- usmiechnelam sie
H- ide porozmawiac z mama i Samem  a Ty sie rozgosc
Chlopak wyszedl a ja postanowilam sie zdrzemnac. Zasnelam odrazu, budzik nastawilam na 16 by zdazyc sie ogarnac.

1 komentarz:

  1. A o tym powiadaniu nie słyszałam ale wnioskuje że będzie faaaaajneee jak reszta :D <3

    OdpowiedzUsuń